Panie, Ty mi dajesz ten nowy rok, który jest jak witraż, na który składa się 365 wielobarwnych szkiełek, wyrażających kolejne dni mojego życia. Użyję do niego czerwieni mojej miłości i mojego entuzjazmu, purpury mojego żalu i bólu, zieleni moich nadziei i różu moich marzeń, błękitu i szarości mojego zaangażowania i mojej walki, żółci i złota moich żniw… Biel zachowam na zwyczajne dni a czerń – na te, gdy zabraknie Twojej obecności. A wszystko to spoi moja modlitwa pełna wiary i niewzruszone zaufanie Tobie. Panie, proszę Cię, abyś po prostu rozświetlał od wewnątrz ten witraż mojego życia, światłem Twojej obecności i ogniem Twojego Ducha, który daje życie. I tak dzięki jego przejrzystości, ci, których postawisz w tym roku na mojej drodze, będą mogli w nim odkryć oblicze Twojego umiłowanego Syna i naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Amen.
Niech ta modlitwa stanie się początkiem drogi pełnej nadziei i pokoju w Nowym Roku. Niech prowadzi nas ku dobremu, wypełniając każdy dzień wdzięcznością i uwielbieniem dla Boga. Otwórzmy nasze serca na Jego miłość i pozwólmy, aby towarzyszyła nam w każdym kroku. Szczęśliwego Nowego Roku!

Udostępnij: