15 lutego przypada rocznica śmierci Sługi Bożej Magdaleny Mortęskiej (1554–1631), wybitnej reformatorki życia zakonnego i promotorki edukacji kobiet w Polsce. Jako ksieni klasztoru benedyktynek w Chełmnie, nie tylko odnowiła regułę zakonną, ale również przyczyniła się do rozwoju kultury religijnej i duchowości w całym kraju.
Duchowa formacja i młodość
Magdalena Mortęska pochodziła z możnego rodu szlacheckiego i dorastała w Mortęgach, niedaleko Lubawy. Już od najmłodszych lat wykazywała głęboką pobożność, uczestnicząc w cotygodniowych Eucharystiach w Parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Anny w Lubawie. Szczególnie w Adwencie codziennie uczęszczała tam na roraty, co ugruntowało jej duchowe powołanie.
Reformy i rozwój życia zakonnego
Po wstąpieniu do klasztoru benedyktynek w Chełmnie rozpoczęła gruntowną reformę wspólnoty zakonnej, opierając ją na surowej regule św. Benedykta. Pod jej przewodnictwem klasztor stał się nie tylko centrum modlitwy, ale i edukacji, gdzie dziewczęta kształcono w teologii, językach, historii oraz muzyce.
Działalność fundacyjna i troska o rodzinne strony
Matka Mortęska nie zapomniała o swoich rodzinnych stronach i bliskich. W lubawskiej farze ufundowała renesansową kaplicę grobową rodu Mortęskich, usytuowaną po stronie południowej, pokrytą półkolistą czarną kopułą. Kaplica ta do dziś stanowi ważne miejsce modlitwy, gdyż znajduje się w niej cudowna, łaskami słynąca figura Matki Boskiej Lipskiej.
W 1626 roku Magdalena Mortęska, wraz z siostrami Anną i Zofią, ufundowała także budowę drewnianego kościółka w Sanktuarium w Lipach, który otoczony był parkanem i posiadał trzy ołtarze oraz małe organy.
Cudowne ocalenie kaplicy
Historia kaplicy Mortęskich jest pełna niezwykłych wydarzeń. Podczas II wojny światowej w jej wnętrze wpadła bomba lotnicza, która – ku zdziwieniu mieszkańców – nie eksplodowała. Przez dziesiątki lat uszkodzona bomba stała w kaplicy jako niemal symboliczny znak Bożej opieki nad tym miejscem.
Dziedzictwo Matki Mortęskiej
Siostra Magdalena Mortęska zmarła w opinii świętości 15 lutego 1631r. po trwającej około miesiąca chorobie (z biogramu jezuity o. Stanisława Brzechwy) i została pochowana w zespole klasztornym Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie przy ul. Dominikańskiej 40, pod głównym ołtarzem w osobnej krypcie. Od 2006 r. jej ciało spoczywa w specjalnej krypcie przy klasztorze.
W Kronice benedyktynek poznańskich czytamy:
Umarła panna ksieni w dzień sobotni dnia 15 lutego, panna i matka nasza, która przeżyła wiek życia swego w świątobliwości, jasnemi cnotami swemi i świeżem przykładem wszystkiem nam zostawszy. Poszła po zapłatę sobie wiecznie zgotowaną, której wysokich cnót nie poważymy się namniej opisywać w tych księgach klasztoru naszego.
s. Mortęska pozostawiła po sobie trwały ślad w historii Kościoła i polskiej duchowości. Jej proces beatyfikacyjny wciąż trwa, a jej dzieło inspiruje kolejne pokolenia do życia w wierze i miłości do Boga.
Podziel się treścią :